Paweł Chmura, katecheta z “Mechanika”, od wczoraj jest akolitą. To krok bliżej do przyjęcia święceń diakonatu. Wkrótce będzie mógł chrzcić i głosić kazania.
12 czerwca w łódzkiej bazylice abp Grzegorz Ryś wprowadził w posługę akolity kilkunastu mężczyzn – kandydatów do diakonatu stałego. W tym gronie znalazł się Paweł Chmura z parafii św. Maksymiliana, gdzie jest już od jakiegoś nadzwyczajnym szafarzem Komunii świętej.
Jako akolita może dodatkowo np. czyścić naczynia liturgiczne, odwiedzać chorych z Komunią.
Kiedy zostanie diakonem stałym (ma to nastąpić w 2023 roku), jego kompetencje znacznie się zwiększą. Będzie mógł prowadzić nabożeństwa, asystować przy składaniu przysięgi małżeńskiej, prowadzić pogrzeby, udzielać komunii i głosić kazania. Nie odprawi jednak mszy, nie wyspowiada i nie udzieli sakramentu namaszczenia chorych. To zastrzeżone jest dla księży, którzy w trakcie nauki seminaryjnej są przez rok (do święceń prezbiteratu) diakonami przejściowymi.
O tym, że pierwszy mąż i ojciec z Pabianic będzie odprawiał nabożeństwa i głosił kazania napisaliśmy dwa lata temu w maju, a następnie w październiku, kiedy to publicznie i uroczyście wyraził wolę przyjęcia święceń. Wcześniej na piśmie musiała się zgodzić żona. Tego wymagają kościelne przepisy.
W czasie przygotowań kandydaci na diakonów stałych uczą się m.in. sprawowania liturgii, głoszenia kazań i śpiewu kościelnego. Odbywają też studia teologiczne. Te akurat pabianiczanin ma ukończone, na dodatek jest doktorem teologii.
Ogólne kwalifikacje do diakonatu to m.in.: zdrowie fizyczne i psychiczne, głęboka religijność, łatwość nawiązywania kontaktów międzyludzkich, zaangażowanie w prace charytatywne.
TUTAJ relacja z wydarzenia wraz ze zdjęciami.
(Fot. K. Paweł Kłys/Archidiecezja Łódzka)