ROZRYWKA

Nasza Sylwia druga w maratonie kolarskim Wschód 2021!

Sylwia Kuropatwa z Pabianic jako druga z pań zameldowała się na mecie Wschód 2021. Pokonanie drogi z Dwernika do Gdańska zajęło jej 128 godzin i 59 minut.

Ruda Pabianice Grupa Kolarska pęka z dumy. Sylwia trzyma formę i (już nie jako Gajdka) sprawdza się doskonale na coraz trudniejszych trasach. W ubiegłym roku była drugą kobietą w maratonie Wisła 1200 (spod Baraniej Góry do Gdańska). Tym razem do wykręcenia było ponad 200 km więcej  Zawodnicy wystartowali 21 sierpnia. 5 dni później pabianiczanka zameldowała się na mecie (26.08.).

Jechała przepiękną trasą: Bieszczady, Roztocze, Podlasie, Suwalszczyzna, Mazury, Warmia, aż nad morze. Nie było łatwo. Tak Sylwia pisała tuż przed startem: “Na rowery wsiadamy w Bieszczadach, a zeskakujemy z nich dopiero w Gdańsku, pokonując po drodze 1420 km wzdłuż wschodniej granicy. Formuła tej przyjemności jest taka jak poprzednio, jedziemy self supported, czyli bez pomocy z zewnątrz – tzn. że jeżeli urwie mi się hak przerzutki albo głowa to muszę sama je naprawić. Po przygodach na Wanodze i Wiśle, plan na Wschód jest taki żeby dojechać do mety bez kontuzji i na sprawnym rowerze, ze wszystkimi jego częściami, ale… w jakimś przyzwoitym czasie”.

 

(Fot. Polskie Kolarstwo Przygodowe)