Główny Inspektorat Ochrony Środowiska alarmuje – w niedzielę odnotowano „bardzo złą” jakość powietrza m.in. w Warszawie, Łodzi, Kielcach i Krakowie. Powodem jest wysokie stężenie pyłów.
W województwie łódzkim „zwyciężyły” Pabianice – nasze powietrze aż trzynastokrotnie (1300%) przekroczyło dopuszczalne normy – podano w wieczornym wydaniu Faktów TVN. Mieszkańcom zaleca się unikanie lub ograniczenie do minimum czasu przebywania na zewnątrz, zwłaszcza przez: kobiety w ciąży, osoby starsze, alergików, astmatyków oraz osoby z chorobami skóry, oczu i krążenia.
Skąd tak potężne zanieczyszczenie? To skutek mrozu i palenia w piecach. Przez to do atmosfery trafiają toksyczne substancje. Dodatkowo niektórzy palą czym popadnie, co zwiększa zawartość trucizny. O problemie kopciuchów pisaliśmy pod koniec października. Straż Miejska w Pabianicach w ubiegłym sezonie grzewczym, czyli od października 2015 do kwietnia 2016 roku, wystawiła 19 mandatów za palenie śmieci w piecu; 30 interwencji (na 98 łącznie) zakończyło się pouczeniem. Swojego czasu był plan zakupu drona, który namierzałby kopciuchów, ale nic z tego nie wyszło.
Przez najbliższe dni na naszej stronie znajdziecie link do aktualnego stanu powietrza w Pabianicach (po prawej stronie pod głównymi newsami). Pomiary wykonywane są na ulicy Konstantynowskiej, aktualizowane co godzinę (oś pozioma). PM10 to pył (smog) zawierający substancje toksyczne. Pomiar pokazuje nam SO2 – dwutlenek siarki, NO2 – dwutlenek azotu, O3 – ozon. A tak wygląda skala jakości powietrza (wartość PM10): bardzo dobre 0-20, dobre 21-60, umiarkowane 61-100, dostateczne 101-140, złe 141-200, bardzo złe >200.
Widać zatem, że przez cały dzień do chwili obecnej mamy jakość złą lub bardzo złą (i to taką znacznie wykraczającą poza skalę).
Prezes NIK Krzysztof Kwiatkowski na swoim profilu FB napisał: “NIK w 2014 roku alarmował o braku działań państwa w sferze ochrony powietrza, nie zapewniając dostatecznej ochrony ludzi i środowiska naturalnego przed negatywnymi skutkami jego zanieczyszczenia”.
