Naciągacze liczą, że w ferworze przedświątecznych przygotowań stracimy czujność.
W ostatnim czasie użytkownicy pojazdów, parkujący zwłaszcza na terenie galerii handlowych, po wyjściu ze sklepu, ze zdziwieniem zauważali na klamkach umocowane kłódki, którym towarzyszył krótki list. Pomysłodawca tego procederu oferuje pomoc w zdjęciu wątpliwej ozdoby, jednak za podanie kodu/szyfru oczekuje zapłaty…kilkuset złotych.
Komenda Miejska Policji w Łodzi – ostrzega to kolejny sposób na wyłudzenie naszych pieniędzy.
Na razie wpłynęły trzy zgłoszenia: wszystkie z Bałut. Dwa dotyczyły klientów Manufaktury, jedno – dużego marketu spożywczego. “Zakłódkowani” nie spełnili żądania i we własnym zakresie przecięli “ozdobę”: na klamce.
Policja zaleca ostrożność: “Nie dajmy się zmanipulować, nie ulegajmy sugestiom. Nie działajmy impulsywnie i bez zastanowienia. O wszelkich nieprawidłowościach informujmy służby”.
(Fot. internauta/KMP Łódź)