Muzeum Miasta Pabianic pochwaliło się wiedzą na temat przelotu nad powiatem orlika grubodziobego. To kilkunastoletni samiec o imieniu Tõnn. Wyposażony w nadajnik zmierzał z Hiszpanii do Estonii. Można go teraz podglądać na żywo.
Wcześniej orlik grubodzioby (Clanga clanga) nie był widziany u nas. Został wytropiony dzięki nowoczesnym technologiom wykorzystywanym w badaniach ptaków. MMP pisze na swoim profilu FB: “Aby móc skutecznie chronić ten tajemniczy i nieuchwytny gatunek, należało go dobrze poznać, a jednym ze sposobów było założenie niektórym osobnikom nadajników przekazujących na bieżąco informacje o ich pozycji geograficznej. I właśnie jeden z tak oznaczonych ptaków, kilkunastoletni samiec o imieniu Tõnn, przeleciał na początku kwietnia (3.04) przez południową część powiatu pabianickiego. Orlik był właśnie w trakcie wiosennej wędrówki – leciał z hiszpańskiego zimowiska w kierunku terenów lęgowych położonych w Estonii”.
Orlik grubodzioby to niezwykle rzadki orzeł, którego liczebność w Europie oceniana jest na mniej niż 1000 par, w tym w całej UE występuje góra 25, a z tego w Polsce najwyżej 15 par. Cała reszta gniazduje w Rosji i na Białorusi. Jest to ptak wędrowny, zimujący głównie na Bliskim Wschodzie i w północno-wschodniej Afryce, a rzadko również w południowej Europie. Najchętniej lęgnie się w bagiennych lasach pośród torfowisk i innych mokradeł.
Niżej mapka z trasą przelotu tego osobnika nad powiatem pabianickim (zielona linia).
