FAKTY

Skandaliczna ustawka w Domu Pomocy Społecznej

Starosta stara się rozmydlić problem odchodzenia pielęgniarek.

Przedwczoraj starosta Krzysztof Habura zwołał konferencje prasową, ale nie zaprosił na nią dziennikarzy portalu pabianice.tv, choć to nasza redakcja ujawniła 19 lipca, że dyrektor DPS Maria Chmielewska ma problem – topnienie kadry pielęgniarskiej (CZYTAJ TUTAJ).

– Nie wiem, dlaczego nie dostaliście informacji o konferencji – usłyszeliśmy od Joanny Kupś, rzeczniczki Habury.

Konferencja była typową ustawką. Zaproszono media, które nie znają sprawy od podszewki i nie skontrują starosty pytaniami. Pojawiły się rodziny podopiecznych. Krzysztof Habura tłumaczył, że wszystko jest w porządku, a informacje o problemach wyssane z palca.

Dlaczego brakuje pielęgniarek?

Przypomnijmy: na początku lipca Rzecznik Praw Obywatelskich upublicznił zbiorczy raport z kontroli w 141 domach pomocy społecznej w całej Polsce. Okazało się, że kontrolerzy z Krajowego Mechanizmu Prewencji skontrolowali nasz DPS przed prawie rokiem. Zaalarmowali, że obsada pielęgniarska jest zbyt mała i koniecznym jest zwiększenie liczby pielęgniarek.

– Gdyby powiat przeznaczył więcej pieniędzy na pielęgniarki, moglibyśmy być konkurencyjni wobec innych ośrodków i powstrzymać odpływ personelu – argumentowała pani dyrektor.

Pabianickie pielęgniarki odchodzą z DPS, gdyż ich pensje są dużo niższe (nawet o tysiąc złotych) od uposażeń pielęgniarek zatrudnionych w szpitalach czy przychodniach. Te pierwsze podlegają pod samorząd, drugie pod Ministerstwo Zdrowia. Niewielkie podwyżki nie są w stanie zatrzymać pielęgniarek.

Zamiecione pod dywan

Na sesji 31 sierpnia radny powiatowy Włodzimierz Stanek powołał się na zapisy ujawnionego przez nasz portal dokumentu. Zdziwił się, że radni nie otrzymali informacji o kontroli, choć minęło od niej tyle czasu. Zaznaczył, że brak reakcji naraża życie podopiecznych.

– Taka sytuacja jest niedopuszczalna. Po to są zalecenia pokontrolne, by do akcji nie musiał potem wkroczyć prokurator – powiedział.

Dziś dodaje: – Przeczytałem, że zarzuca mi się kłamstwo, tymczasem o kontroli radni dowiedzieli się z portalu pabianice.tv, a nie tak powinno być. Po drugie swoje obawy oparłem o dokument. Zdziwiło mnie stwierdzenie pana starosty, że nieprawdziwa jest informacja o jednej pielęgniarce na nocnym dyżurze, skoro w protokole tak jest napisane.

Starosta zaklina rzeczywistość

Na temat Pabianic w raporcie KMP (Krajowego Mechanizmu Prewencji) czytamy m.in.: „Z poczynionych ustaleń wynika, iż w budynku przy ul. Wiejskiej 55/61, na porannej zmianie, poza przełożoną są 3 pielęgniarki, po południu dyżurują 2 pielęgniarki. Na nocnej zmianie pozostaje 1 pielęgniarka. W filii Domu przy ul. Łaskiej 86 na porannej zmianie jest 1 lub 2 pielęgniarki, po południu dyżuruje 1 pielęgniarka. Na nocnej zmianie pozostaje 1 pielęgniarka. W obydwu budynkach są obchody nocne o godz. 1.00 i 4.00”. Jak podnosi ekspert KMP: „obsada pielęgniarska na dyżurach popołudniowych, a zwłaszcza nocnych jest zbyt mała. Koniecznym jest zwiększenie zatrudnienia pielęgniarek”.

Dodatkowym uzasadnieniem jest fakt, iż: „jak ustalono, w ostatnich latach do Domu kierowane są osoby w stanie ogólnym ciężkim, niejednokrotnie przesłane wprost ze szpitala, wymagające wzmożonej opieki lekarskiej i pielęgniarskiej, które właściwie powinny przebywać w ZOL-ach, bądź być w dalszym ciągu hospitalizowane. Wzrosła więc liczba chorych leżących, zwiększona jest także śmiertelność. Corocznie w placówce występuje ok. 50 zgonów z przyczyn naturalnych”.

26 września do DPS udadzą się radni powiatowi z komisji spraw obywatelskich.

Nasz komentarz

Trzeba przeciwdziałać odpływowi pielęgniarek. Powtórnie bijemy na alarm teraz, kiedy to starosta Krzysztof Habura jął wygłupiać się przed kamerami na pseudokonferencji.

Podkreślamy z całą mocą – niewystarczająca liczba pielęgniarek stwarza zagrożenie dla życia. To pielęgniarki w DPS, zanim przyjedzie ambulans, reanimują. Robią też zastrzyki, zakładają cewniki, kroplówki – nie zrobią tego opiekunki. Wykonują też masę innych czynności, których nie muszą wykonywać pielęgniarki ze szpitali i przychodni. To co robią można śmiało nazwać pielęgniarstwem najwyższej próby.

Według danych z sierpnia w pabianickim DPS na 195 pensjonariuszy, często obłożnie chorych, jest 17 etatów pielęgniarskich. Faktycznie 16, bo jedna osoba przebywa na długotrwałym zwolnieniu. Kibicujemy dyrektor DPS Marii Chmielewskiej w staraniach u starosty Habury o wyższe pensje pielęgniarek.

8 komentarzy do “Skandaliczna ustawka w Domu Pomocy Społecznej

  1. “Nie wiem dlaczego nie zostaliście zaproszeni na konferencję” -słowa rzecznika prasowego starosty… A co Pani wie, Pani rzecznik ??

  2. Na sierpniowej sesji Rady Powiatu podniosłem problem Domu Pomocy Społecznej w Pabianicach prowadzonego przez Powiat Pabianicki. Pytałem o odchodzenie z pracy Pań Pielęgniarek, których zarobki są sporo niższe od Pielęgniarek pracujących w szpitalu czy przychodni. Zbyt mała ilość personelu medycznego powoduje moim zdaniem zagrożenie zdrowia i życia podopiecznych DPS. Podniosłem problem funkcjonowania tylko jednej Pielęgniarki podczas opieki nocnej. Moje pytania wynikały z wiedzy jaką posiadłem zapoznając się z raportem Rzecznika Praw Obywatelskich z kontroli przeprowadzonej także w DPS w Pabianicach.
    Dwa dni temu Starosta Pabianicki zwołał “ustawkę” bo konferencją tego nazwać nie można (niestety zaproszony nie zostałem) … w DPS właśnie i zarzucił mi podawanie nieprawdziwych informacji na temat zbyt małej obsady personelu medycznego w DPS w Pabianicach.
    Zamieszczony wyciąg (fragment) protokołu z kontroli chyba wszystko wyjaśnia … wystarczy czytać ze zrozumieniem … :)

  3. W sprawie sytuacji w pabianickim DPS interweniował radny powiatowy Włodzimierz Stanek. Najwyraźniej prawda w oczy kole. Pan Starosty odpowiedzialny za pabianicka placówkę, postanowił zorganizować medialną ustawkę na którą nie zaprosił niewygodnych dla siebie mediów. Pan Starosta ewidentnie pragnął ukryć prawdę.Prócz tego pozwolił sobie na bezczelny atak wobec radnego Stanka przypisując mu słowa i poglądy, których radny nie powiedział i nie poruszył. Jest jeszcze jeden wymiar całej sytuacji to zachowanie pabianickiej telewizji PROMOK otóż ta przytoczyła wystąpienie Pana Starosty i nie pokusiła się nawet żeby zweryfikować je z wystąpieniem Pana radnego , jest to o tyle dziwne, że radny Stanek reagował w sprawie DPS w przestrzeni publicznej. Jak wszyscy wiemy PROMOK to radny BSR Krzysztof Hile. Panie RADNY, Krzysztofie !!! Czy doprawdy nie masz jaj, żeby zerwać się w końcu z politycznego łańcucha ? Nie stać cię na publikowanie prawdy ? Jako wykonujący obowiązki dziennikarza po raz kolejny zamiast być między barykadami wdrapujesz się ponownie na jedną z nich, postawioną przez twoich pracodawców. Już raz przy proteście mieszkańców PSM zamiatałeś fakty pod dywan. W końcu będziesz musiał kupić nowy, większy dywan.

      1. Panie fake-u Biewada cóż za wyrafinowany humor, prawdziwa perełka. Kabaret pod wyrwigroszem stoi przed Pana otworem . hihi haha hehe buhaha.

Comments are closed.