SLD za pornografią. Co na to lokalni działacze tej partii?

Według PiS pornografia szkodzi zdrowiu. Radny SLD nie ogląda takich treści.

Wczoraj – 7 czerwca, w Dzień Seksu, Sojusz Lewicy Demokratycznej zaprotestował przeciwko zakazowi pornografii. Partia przygotowała specjalną grafikę. Mężczyzna na ilustracji pieści damskie piersi. Obrazkowi towarzyszy hasło “Wszystko w waszych rękach”.

Dlaczego taka akcja? Otóż parlamentarne zespoły ds. Rozwiązywania Problemów Uzależnień i na rzecz Polityki i Kultury Prorodzinnej podpisały  stanowisko w sprawie przeciwdziałania uzależnieniu od pornografii. Według członków tych gremiów pornografia ma szkodliwy wpływ na zdrowie.

Co na temat inicjatywy swojej partyjnej centrali sądzą lokalni działacze SLD? Według radnego powiatowego Marka Gryglewskiego “są ważniejsze sprawy i problemy, którymi Sojusz powinien się zająć”. Radny miejski Piotr Duraj podkreśla, że pornografii nie ogląda, ale jest przeciwko zakazowi. – Zgadzam się tylko z jednym – takie treści nie powinny być dostępne dla osób nieletnich czy dzieci.

Sprawę komentuje przedstawiciel partii rządzącej w terenie – radny miejski PiS Rafał Madaj: – Moim zdaniem dostęp do pornografii w sieci jest zbyt łatwy. Powinno się to jakoś ucywilizować i ograniczyć, bo nie można pozwolić na demoralizację, a w szczególności powinniśmy chronić przed pornografią dzieci. Dobrze, że PiS się za tę sprawę wziął, bo do tej dla wszystkich partii był to temat tabu. W internecie można znaleźć wiele artykułów i statystyk, które potwierdzają, że pornografia niczym nie różni się od narkotyków, to jest uzależnienie, które prowadzi do destrukcji osobowości i zdrowego spojrzenia na świat.

Co do akcji SLD – bardzo kontrowersyjny plakat, który rzeczywiście szokuje. Mam nadzieję, że działacze SLD ograniczyli się tylko do działań w sieci i nie rozklejali tych plakatów w Pabianicach, np. na tablicach informacyjnych miasta. Nie chciałbym, żeby dzieci chodzące do szkoły musiały patrzeć na takie obrazki w przestrzeni publicznej.