Artyści, w tym Jakub Kornhauser, pisarz i szwagier prezydenta Andrzeja Dudy, Donald Tusk czy Jan Lityński, były działacz opozycji napisali do prezydenta RP, aby obronić sądownictwo przed ustanowieniem złego prawa. List może napisać każdy obywatel i wysłać na adres: listy@prezydent.pl
Do prezydenta Dudy napisała już pabianiczanka Monika Mosiewicz. Swoje przemyślenia zaczęła tak:
“Szanowny Panie Prezydencie, nie ma znaczenia kim jestem z zawodu lub z przekonań, największe znaczenie ma to, że jestem matką 4-letniej córki, której cała przyszłość jest w rękach Pana i pozostałych rządzących. Chciałabym, żeby moja córka była osobą obiektywną, empatyczną, umiejącą postawić się w sytuacji innej osoby, choćby o kompletnie przeciwstawnych poglądach. Taka właśnie postawa jest podstawą sprawiedliwości. Obiektywizm to kwestia logiki i racjonalności i dlatego proszę zawetować ustawę o SN, ze względu na logikę i racjonalność. Sąd Najwyższy nie może być wybierany demokratycznie przez jedną osobę, a ustawa w obecnym kształcie to właśnie statuuje (…)”. (tutaj całość)
Nie trzeba pisać tak dużo, można krótko, od serca, choćby na zwykłej pocztówce, a później wysłać tradycyjną pocztą na adres:
Kancelaria Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej
ul. Wiejska 10, 00-902 Warszawa
Mój list
listy@prezydent.pl
Szanowny Panie Prezydencie,
Nie ma znaczenia kim jestem i jakie mam przekonania. Jestem zwykłym obywatelem Pabianic. Największe znaczenie ma to jak upokarzają mnie sądy i prokuratura w Pabianicach, jak lokalni działacze PO z pomocą Prokuratury Pabianickiej i Sądu Rejonowego w Pabianicach niszczą do dziś moje życie. Po trzech latach od zwolnienia z pracy za podejrzenie rozpowszechniania gazetki pracowniczej jestem ciągany po sądach. Ja jestem bez środków do życia, a prominenci PO zacierają ręce i są bezkarni. Jak reforma sądów i wymiaru sprawiedliwości trafi pod strzechy czyli do Pabianic to będę jednym z pierwszych, aby wskazać przykłady bezprawności działań sądu i prokuratury. Manifestanci dziś walczą o kasę i przywileje dla sędziów i prokuratorów układu, a ja muszę sam walczyć o przetrwanie i swą godność.
Jeśli Pański podpis może zmienić w niedalekiej przyszłości Pabianicki układ PO-sądy-prokuratura to proszę podpisywać.
TRZY RAZY TAK
Z poważaniem
Włodzimierz Iwaszko
Ten pan upadł na głowę. Trzy razy.