FAKTY

Pumptrack otwarty. Lipowa dla rowerzystów też

Specjalny tor rowerowy to kolejny etap rewitalizacji Lewityna.

Wstęga została dziś przecięta, wykonawca (białostocka firma Velo Projekt) zakończyła prace w terminie, a rowerzyści od razu “wskoczyli” na tor.

Pumptrack to tor do jazdy rowerem, który składa się z przeszkód w formie nasypów i wyprofilowanych, tworzących pętlę zakrętów.  Układ toru jest tak skonstruowany, że aby go pokonać, nie trzeba pedałować. Podczas jazdy rowerzysta sam się rozpędza i utrzymuje prędkość.

Pumptrack w Pabianicach powstał na osuszonych stawach, zajmuje około 1400 m². powierzchni, w tym 450 m². nawierzchni asfaltowej, a trasa 220-250 metrów długości. To jeden z największych obiektów tego typu w Polsce.

Oddanie do użytku pumptracka jest zakończeniem kolejnego etapu rewitalizacji Lewityna, na którą Pabianice otrzymały ponad 2,5 miliona dofinansowania ze środków unijnych.

Rowery na Lipową

Przy okazji otwarcia toru rowerowego prezydent Grzegorz Mackiewicz oznajmił, że od sierpnia rowerzyści będą mogli jeździć ulicą Lipową. O kuriozalnym zakazie kilka dni temu pisaliśmy TUTAJ.

W połowie kwietnia „Rowerowe Pabianice” interweniowały w sprawie ulicy Lipowej (odcinek między ul. Grobelną i Zamkową), po której nie mogą poruszać się rowery. Wnioskowano o dopuszczenie ruchu dwukołowców w tym miejscu. Odpowiedź, jaka przyszła ze Starostwa Powiatowego jest kuriozalna. Komisja ds. Organizacji i Zarządzania Ruchem na drogach powiatowych i gminnych zaopiniowała negatywnie wniosek aktywistów. Chodzi o… granitową kostkę, która według urzędników stanowi niebezpieczeństwo dla rowerzystów i pieszych.

Prezydent zapowiedział też przedłużenie nagle urywającej się ścieżki na Bugaju. Nazwaliśmy ją ścieżką – śmieszką.