Kociarnia uroczyście otwarta. Świętowano bez kotów na "pokładzie"

Przybytek pomieści około 50 kotów. Dziś jednak nie było żadnego przedstawiciela tego gatunku.

Parterowy pawilon ma ok. 100 m kw. powierzchni, pomieszczenie administracyjno-biurowe, socjalne, wielofunkcyjne, pomieszczenie kwarantanny i kuchni do przygotowania pokarmów. Z jednej strony zamontowano wolierę. Pomieści około 50 kotów. Dziś jednak nie było żadnego przedstawiciela tego gatunku.

–Po zabiegach, np. kastracji, zostały wypuszczone- mówi Anna Kusiak, kierowniczka Schroniska dla Zwierząt w Pabianicach.

Do schroniska mogą trafić koty wolno żyjące, doprowadzone przez opiekunów społecznych.

Pierwsze prace budowlane rozpoczęły się w sierpniu 2019 r. Wykonano wówczas fundamenty i uzbrojenie terenu, łącznie z rozbudową instalacji wodnej, gazowej, kanalizacji sanitarnej, budową przyłącza energetycznego i oświetlenia terenu. Kolejnym etapem była dostawa i montaż parterowego pawilonu w formie kontenera oraz podłączenie wszystkich instalacji. Pod koniec 2020 r. został zagospodarowany teren wokół pawilonu – zrobiony m.in. dojazd do bramy, miejsca parkingowe, chodnik i podłoże woliery. Pawilon został wyposażony wewnątrz. Łączny koszt budowy, wyposażenia i zagospodarowania terenu 609 tys. zł.

O planach budowy miejskiej kociarni informowaliśmy w lipcu 2018 (CZYTAJ TUTAJ), jednak wkrótce temat utknął na urzędniczym biurku i napisaliśmy o przeciągającej się procedurze (CZYTAJ TUTAJ). Z poślizgiem przygotowano dokumentację projektowo-kosztorysową, niezbędną do uzyskania pozwolenia na budowę (CZYTAJ TUTAJ). Prace ruszyły na początku sierpnia ub. roku, a kolejnym etapem było ogłoszenie przetargu na wykonanie, dostawę i montaż pawilonu (CZYTAJ TUTAJ). O powstanie kociarni grupa Miauczykotek walczyła kilka lat.