Przed nami akcja “Znicz”. Czy uda się opanować sytuację na drogach?
Część komendy policji jest na L4 w związku z akcją protestacyjną. Zebrał się sztab w KPP – brzmi informacja, jaką otrzymaliśmy dzisiaj.
Nadkomisarz Adam Kolasa z KWP potwierdza, że w garnizonie łódzkim odnotowano wzrost zachorowań. Na ok. 6 tys. mundurowych zwolnienia przyniosło ok. 600.
– Z mojej wiedzy wynika, że na 214 funkcjonariuszy w Pabianicach mamy 37 zwolnień lekarskich. Sytuacja jest monitorowana. Na razie nie ma potrzeby zasilania pabianickiej komendy policjantami z zewnątrz. Komendant uzupełnia braki przesuwając ludzi w różnych pionach – mówi Kolasa.
W ramach akcji “Znicz” policjantów wspomagać będą strażnicy miejscy i Żandarmeria Wojskowa.
Policyjni związkowcy od lipca są w sporze z Ministerstwem Spraw Wewnętrznych i Administracji. Funkcjonariusze domagają się m.in. pełnopłatnych zwolnień lekarskich, podwyżek i zmian w systemie emerytalnym.
A dobrać się do dupy lekarzom wystawiającym L4
Jak jest wezwanie policji do interwencji, np. kilku agresywnych łobuzów napadnie i okradnie przechodnia, to pół godziny trzeba czekać na przyjazd patrolu, który tak się śpieszy, żeby się spóźnić. Szkoda czasu w takim wypadku na wzywanie policjantów, lepiej odżałować stratę i iść do domu.