Wójt jednak sypnął groszem na tramwaj

W ubiegłym tygodniu napisaliśmy, że remont trakcji tramwajowej może stanąć pod znakiem zapytania. Ksawerów jednak wyłożył potrzebne środki w kwocie wyższej od obiecanej o ponad 100 tys. zł.

Wójt Ksawerowa Adam Topolski mówił dla lokalnych mediów pod koniec kwietnia, że na ten cel zabezpieczonych zostało ponad 20o tys. zł z budżetu gminy. Tymczasem po otwarciu ofert przetargowych 10 lipca okazało się, że gmina zamierza przeznaczyć jedynie… 140 tys. zł, podczas gdy jedyny oferent – firma „PROGREG” – zaproponował wykonanie prac za dwukrotnie wyższą, nieco przekraczającą zakładaną wstępnie cenę – 319.530,38 zł. Portal pabianice.tv zapytał wójta, czy zrealizuje inwestycję do końca: – Proszę się nie obawiać. Ksawerów swoje zrobi – odpowiedział krótko Adam Topolski.

Okazuje się, że dotrzymał słowa. Ksawerów posiada zabezpieczenie środków na wykonanie remontu na swoim odcinku według przedstawionej oferty. Gmina skorygowała budżet i dołoży brakująca część, czyli 179.530,38 zł.

– Nie trzeba będzie w takiej sytuacji ogłaszać nowego przetargu, co mogłoby przedłużyć całą procedurę Prace ruszą zgodnie z planem – uspokaja wicewójt Ksawerowa Jarosław Pinder.

A co z doraźnym remontem w Pabianicach? 19 czerwca podpisano umowę ze spółką „PROGREG” – z terminem realizacji 110 dni po podpisaniu umowy (45 dni na przygotowanie i zatwierdzenie projektu budowlanego, 65 dni na wykonanie robót). Zamówienie obejmuje prace projektowe, prace demontażowe oraz montażowe słupów i przewodów jezdnych. Po awaryjnej naprawie trakcji tramwaj pojeździ najwyżej dwa lata. Jeśli nie znajdzie się ok. 125 mionów na remont torowiska, przesiądziemy się do autobusów.