60-letni internista Jarosław Lesman tylko do końca lutego 2017 roku będzie przyjmował w Przychodni Rejonowej PCM na ul. Nawrockiego.
Zostawi ok. 1.700 pacjentów. W pabianickiej służbie zdrowie przepracował 35 lat.
– Odszedłbym z dnia na dzień, ale pracodawca chciał, bym pracował do końca okresu wypowiedzenia, więc jeszcze te trzy miesiące wytrzymam. Będę szukał pracy w placówkach poza Pabianicami – mówi dr Lesman.
Popularny lekarz twierdzi, że odkąd jako radny nie głosował tak, jak życzyłby sobie prezydent, zaczął mieć kłopoty. Mówi, ze znalazł się na cenzurowanym. Zostało wszczęte postępowanie wyjaśniające z powodu niedelikatnego przekazania rodzinie zmarłego informacji o zgonie, a po donosie do Komisarza Wyborczego w Łodzi prezydent polecił kontrolę w miejscu zameldowania lekarza.
– Nie mogę dłużej pracować w atmosferze szukania haków. Jedno „śledztwo” trwa, codziennie mogę dowiedzieć się kolejnych zaskakujących rzeczy o sobie. Tak funkcjonować się nie da. Ponadto straciłem zaufanie do zarządu szpitala – tłumaczy doktor Jarosław Lesman.
naciski naciskami, ale lekarz z niego całkiem średni…
rezygnuje czy dostał wybór?
Nieżle sie trzyma jak na szósty krzyżyk na karku
A cóż to za ciekawostek i zaskakujących rzeczy może się dowiedzieć o sobie Jareczek?? Zapewne może to zszokować szeroko rozumianą opinię publiczną, ale jeżeli te nowinki będą prawdą to sam na siebie pan doktór zarzucił “haczyk”.
Jarek jesteśmy z Tobą! Pamiętaj dlatego, że jesteś dobry to szukają na Ciebie haków. Pomogłeś wielu – dlaczego o tym nie napiszą. Intelektem górujesz nad całą tą sitwą kolesi i tego nie mogą znieść. Pamiętaj wielu Cię chwali i dobrze wspomina. Są tacy co dzięki Tobie długo żyją, bo wykazałeś sie fachowością Masz nasze wsparcie moralne. Podjąłeś mądrą decyzję.Tak trzymaj. “Liczą się dni, których jeszcze nie znamy”.
@Katia Chyba siódmy krzyżyk mu idzie jak ma 60 lat