FAKTY

Pomnik znów nie do ruszenia

SLD skutecznie przedłuża żywot peerelowskiego monumentu na Starym Rynku. Prezydent boi się odpowiedzialności karnej za wyburzenie.

Pod koniec kwietnia działacze pabianickiego SLD poinformowali opinię publiczną, iż skierowali do prokuratury doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa w związku z likwidacją pomnika Bojowników o Wyzwolenie Społeczne i Narodowe. Chodzi o decyzję Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków, który wykreślił pomnik z ewidencji zabytków – powodem są spękania, wystające z filarów oraz… niewspółgranie ze znajdującym się w okolicy kościołem św. Mateusza (CZYTAJ TUTAJ).

Sojusz uważa, że decyzja o wykreśleniu została wydana niezgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego i nie miała rzetelnie udokumentowanej podstawy, której wymagają odpowiednie przepisy. Ponadto nie zgadzają się z samym uzasadnieniem decyzji: „W opinii [notatce służbowej – przyp. red.] potwierdzono nieprawdę rażąco sprzeczną ze stanem faktycznym opisanym w inwentaryzacji technicznej z lutego 2018, zleconą i otrzymaną przez Miasto Pabianice (…)” – czytamy w piśmie.

Choć prezydent Grzegorz Mackiewicz wystąpił do nadzoru budowlanego o udzielenie zgody na rozbiórkę i ją otrzymał, a w maju zaprosił chętnych do składania ofert na wyburzenie, powstrzymał się z dalszymi działaniami. 6 firm, jakie zgłosiły swoje propozycje (od ponad 43 tys. zł do ponad 206 tys. zł) szybko nie dowie się o ostatecznej decyzji ratusza.

Jak nas poinformowała rzeczniczka UM Aneta Klimek, Grzegorz Mackiewicz podejmie decyzję o uruchomieniu procedury rozbiórki dopiero po uzyskaniu stanowiska prokuratury w tym temacie. Tak mu doradził radca prawny Urzędu Miejskiego Andrzej Jankowski.

W opinii prawnej czytamy: “w wyniku postępowania prowadzonego przez Prokuraturę nie jest wykluczone stwierdzenie, że wykreślenie Pomnika z ewidencji zabytków nastąpiło z naruszeniem prawa. Uważam, że w takiej sytuacji, bez określenia ostatecznego statusu prawnego pomnika, wykonanie rozbiórki mogło by skutkować stawianiem zarzutów Prezydentowi Miasta” (pisownia oryginalna).

Sprawa może się przedłużyć, bo SLD nie otrzymało decyzji prokuratury o odmowie czy wszczęciu postępowania. W przypadku odmowy działacze zapewne skorzystają z możliwości odwoławczych.

– Prezydent bardziej puszcza oko do lewicowego elektoratu na chwilę przed wyborami, aniżeli faktycznie boi się prokuratury – uważa jeden z pracowników ratusza.

***

Przypomnijmy, że figurowanie pomnika w wojewódzkiej ewidencji zabytków ujawnił nasz portal pabianice.tv we wrześniu ub. roku (CZYTAJ TUTAJ). Rozbiórka w takiej sytuacji oznaczałaby złamanie prawa. Konserwator początkowo nie zamierzał wykreślać monumentu z ewidencji (CZYTAJ TUTAJ).

Jutro o godz. 19.30 na naszym profilu FB transmitować będziemy konfrontację pt. “Wyrok na pomnik”. Miała się ona odbyć 17 maja, ale z powodu intensywnego deszczu nie można było zrealizować nagrania.

5 komentarzy do “Pomnik znów nie do ruszenia

  1. Czy to puszczenie oka do lewicowego elektoratu? Chyba nie do końca, bo prolewicowi wyborcy i tak przecież nie zagłosują na PiS, a sld i bsr pewnie wystartuje razem. Tak czy inaczej prezydent znalazł się w trudnej sytuacji.

  2. Wystarczy zburzyć kościół św. Mateusza i już wszystko się będzie pięknie komponowało. Nie rozumiem czemu tem pomnik jest zły a kościół (będący swego rodzaju pomnikiem pedofilii oraz złodziejstwa) jest jeszcze oświetlany z pieniędzy podatnika.

Comments are closed.