FAKTY

Powiat pomoże bezpłodnym parom

Po ponad roku starań i opracowań dofinansowanie do in vitro także u nas.

Na terenie powiatu pabianickiego jest ok. 1200 par, które nie mogą mieć potomstwa w naturalny sposób (dane uśrednione wg statystyk GUS). Wkrótce będą one mogły otrzymać dofinansowanie na metodę in vitro – taką uchwałę podjęła dziś Rada Powiatu.

Podczas dyskusji głos zabrał m.in. Jarosław Lesman: – Metoda in vitro budzi zastrzeżenia moralne i etyczne, poza tym jest niezgodna z naukami Kościoła. Uważam, że takie programy powinny być rozstrzygane czy wprowadzane na szczeblu centralnym, nie powiatowym – powiedział radny PiS.

Wątpliwości wyraził także jego klubowy kolega Krzysztof Waligórski: – To kontrowersyjna metoda, która jest wyborem między jednym życiem a drugim – stwierdził.

Ostatecznie 12 radnych głosowało za przyjęciem „Programu”, 2 były przeciw, 5 się wstrzymało, 1 osoba nie wzięła udziału w głosowaniu (skład rady to 23 osoby, 3 były nieobecne). Starosta Krzysztof Habura podziękował obecnym na sali wiceprezydentowi Łodzi Adamowi Wieczorkowi i łódzkiej radnej Małgorzacie Moskwie-Wodnickiej za pomoc w udostępnieniu i wdrażaniu programu na terenie naszego powiatu.

Na dofinansowania do in vitro (program przyjęto na lata 2019-2023) starostwo przeznaczy 750 tys. zł (150 tys. rocznie, co ma wystarczyć na ok. 25-30 par). Jedno „leczenie” to cykl trzech podejść – jeśli uda się zajść w ciążę za pierwszym czy drugim, pieniędzy może wystarczyć na więcej par. Kto będzie mógł ubiegać się o dofinansowanie? O kryteriach zadecyduje najpierw kolejność zgłoszeń, a później wybrany realizator programu (Łódź współpracuje z Salve Medicą i Gametą). Na pewno będą to wskazania medyczne, wiek kobiety 20-40 lat i zameldowanie na terenie powiatu.

Pomysł dofinansowania na in vitro pojawił się pod koniec września 2017 roku. Interpelację w tej sprawie złożył Marek Gryglewski (obecnie wiceprezydent Pabianic). Jak podkreślał, w Polsce funkcjonuje już kilka takich programów finansowanych przez samorządy, m.in. w Częstochowie, Gdańsku, Warszawie czy Łodzi. Gryglewski zaapelował, by od prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej bezpłatnie uzyskać dokumentację dotyczącą „Programu” (za opracowanie i przygotowanie projektu Łódź zapłaciła i teraz udostępnia go innym samorządom). Do podpisania umowy licencyjnej z powiatem pabianickim doszło pod koniec kwietnia ub. roku.

Kolejnym krokiem było dostosowanie łódzkiego programu do warunków naszego powiatu i przedstawienie go do oceny twórcy – prof. Sławomirowi Wołczyńskiemu (kierownik Kliniki Rozrodczości i Endokrynologii Ginekologicznej Uniwersytetu Medycznego w Białymstoku) oraz Agencję Oceny Technologii Medycznych i Taryfikacji. Jego weryfikacja była pozytywna.