FAKTY

Dziś protestują pracownicy sądów, 8 kwietnia strajkują nauczyciele [VIDEO]

Pracownicy sądów wyszli przed budynek, a sędziowie przerwali rozprawy. Za miesiąc nauczyciele przestaną uczyć.

W stolicy, przed Ministerstwem Finansów trwa akcja protestacyjna pracowników sądów i prokuratur – to skutek braku przełomu w sprawie ich postulatów. Ci, którzy nie mogli pojechać do Warszawy, o godz. 13 wstali od biurek i wyszli przed gmach Temidy. Tak było również w Pabianicach.

Kilkadziesiąt osób zatrudnionych w pionie administracyjnym Sądu Rejonowego opuściło budynek (na znak solidarności z nimi także sędziowie). Była syrena, gwizdki i transparenty z hasłami m.in. “Chętnie zamienię wynagrodzenie na pana ministra uposażenie”, “Wstydzę się swoich zarobków”, “Rośnie zakres obowiązków, a nie pieniążków” (na dole filmik z transmisji na żywo). Na dniach pojawią się specjalne “związkowe plakaty”.

– Nie chcemy “trzynastych” emerytur ani 500+, chcemy mieć godne wynagrodzenie, które wystarczy na zaspokojenie podstawowych potrzeb. My mamy starą kadrę, więc jak zachęcić młodych, skoro nie ma żadnej motywacji, przysłowiowej “marchewki”?

Uposażenia asystentów sędziów, sekretarek, sekretarzy i innych pracowników sądów i prokuratur są zamrożone od 2011 roku. Według danych NSZZ „Solidarność” Pracowników Wymiaru Sprawiedliwości 95 proc. pracowników sądów zarabia mniej niż 2,8 tys. zł netto, w tym 20 proc. – 1,8 tys. Dotyczy to także asystentów, na ogół absolwentów prawa.

O podwyżki (chcą więcej o 1000 zł netto miesięcznie) „cywile” walczą od wielu miesięcy (CZYTAJ TUTAJ). Domagają się także stworzenia nowej ustawy o pracownikach sądów i prokuratury, która będzie zawierać gwarancje podwyższenia płac wszystkich zatrudnionych w wymiarze sprawiedliwości pracowników.

Pracownicy pabianickiego sądu zapowiedzieli, że dopóki postulaty nie zostaną spełnione, codziennie będą wychodzić przed budynek.

Wkrótce „belfrowie”

1000 zł miesięcznie więcej chcą także nauczyciele. Dotychczas zapowiedziano podwyżki wynagrodzenia zasadniczego od 121 do 166 zł brutto (CZYTAJ TUTAJ). Obecnie nauczyciele zarabiają (brutto): stażysta – 2538 zł, kontraktowy – 2611 zł, mianowany – 2965 zł, dyplomowany – 3483 zł.

Konflikt z Ministerstwem Edukacji trwa już od dawna, w grudniu kolejnym etapem były zwolnienia L4. Stanowisko tej grupy zawodowej zaostrzyło się po tym, jak rząd ogłosił 500-złotowy dodatek na każde dziecko i “trzynastki” dla emerytów.

W połowie kwietnia odbędą się egzaminy gimnazjalne i ósmoklasisty, a 8 kwietnia ma rozpocząć się nauczycielski strajk – będą przychodzić do szkoły, ale nie będą uczyć (w marcu odbędzie się referendum strajkowe w szkołach i przedszkolach). Taka sytuacja ma trwać do odwołania.

***

Tak dziś protestowali pracownicy Sądu Rejonowego w Pabianicach:

 


2 komentarze do “Dziś protestują pracownicy sądów, 8 kwietnia strajkują nauczyciele [VIDEO]

  1. W tym nagraniu powiedziała pani, że 40 lat przepracowała. No to już jak by nie patrzeć zaraz pójdzie na tą emeryturę. I wtedy ta 13 emerytura jej się przyda. Jak będzie na emeryturze też pójdzie strajkować, że za niska. Koło się zamyka.

  2. W jednym miejscu 40 lat pracować. To widocznie ma tam dobrze. Ludzie w ciągu roku średnio 3 razy potrafią zmienić robotę. Chyba się za mocno przyczepiła do krzesła ta pani. Mobilność i kreatywność to podstawa szczęścia. Nie pasuje mi jedno to szukam co inne.

Comments are closed.