Szpitalny patent na montaż nowych okien ze starymi parapetami

Czy jeszcze w tym roku uda się otworzyć nową przychodnię?

W ubiegłym tygodniu napisaliśmy, że termin zakończenia remontu w pabianickim szpitalu – pod POZ z ul. Wileńskiej – znów będzie musiał być przesunięty. Do sanepidu wpłynął kolejny wniosek o przedłużenie możliwości przyjmowania pacjentów przy ul. Wileńskiej. Powód? Uszkodzenie stropu i perspektywa zapadnięcia się pomieszczeń (CZYTAJ TUTAJ).

O dalekim od standardów remoncie piszemy od dawna. Przypomnijmy, choćby, że w maju pracownicy PCM zaczęli wyręczać firmę, która później wygrała przetarg. Wywożono gruz, wyjęto m.in. futryny. Pracownicy PCM opuścili teren 25 lipca, kiedy został przekazany wykonawcy. Czy ich “pomoc” mogła przyczynić się do zagrożenia? Sytuację ocenić ma Powiatowy Inspektorat Nadzoru Budowlanego.

Nawet na oko laika jakość remontu pozostawia wiele do życzenia. Jak widać na zdjęciu, odległość pomiędzy ramą okna a parapetem wynosi ok. 2-3 cm, a brak styku okna z parapetem zapiankowano… Czy taka prowizorka mieści się w jakichkolwiek standardach? Czy parapety także nie powinny być wymienione? Czy okna posiadają zamontowane nawiewniki?

Wątpliwości może budzić też pozostawienie zewnętrznych krat, zamontowanych jeszcze w PRL-u. Obecnie przy modernizacji obiektów stosuje się okna z ochronną szybą.

Z kolei pod koniec czerwca pisaliśmy o ograniczeniu zakresu remontu m.in. o klimatyzację, a w rezultacie droższym i dłuższym remoncie pod POZ.