700 tys. zł przeznaczyli dziś radni na awaryjną naprawę trakcji tramwajowej.
Nagły, konieczny remont polegał będzie na wymianie okablowania i części słupów. Pieniądze na ten cel pójdą z planowanej modernizacji ul. Warszawskiej. Ksawerowska pula ratunkowa to ponad 200 tys. zł.
Tory samorządowe
Według pisemnego zapewnienia MPK, po najpilniejszej modernizacji tramwaj będzie jeździł około dwóch lat. Tego czasu nie można zmarnować, jeśli ma kursować dalej. Do pozyskania jest ponad 120 mln zł – raczej wykluczone, by nasz szynowiec udało się uratować środkami z Regionalnego Programu Operacyjnego, jakim dysponuje Urząd Marszałkowski. Występują o nie samorządy Pabianic i Ksawerowa.
Prezydent Pabianic Grzegorz Mackiewicz na antenie TVP3 Łódź powiedział wczoraj, że warto, by rząd uruchomił specjalny program. Byłby on nastawiony na sprawny system transportowy w aglomeracji łódzkiej. Przypomnijmy, że tzw. ustawa metropolitarna dotycząca Łodzi i aglomeracji trafiła do kąta – brakuje do niej aktów wykonawczych. Są one niezbędne, by sięgnąć po środki unijne na tramwaj. Na temat marnowanej szansy rozwoju pisaliśmy TUTAJ.
– Tory nie mają koloru zielonego, czerwonego czy niebieskiego. Są samorządowe – podkreślił prezydent Pabianic.
Naprawa w czerwcu
Dziś na konferencji prasowej Grzegorz Mackiewicz pojawił się w towarzystwie wójta Ksawerowa Adama Topolskiego. Mówili o dokładnej ekspertyzie, która precyzyjnie określi koszta naprawy trakcji. Protokół z prac komisji, o której poinformowaliśmy wczoraj będzie gotowy 6 maja.
W czerwcu przeprowadzona zostanie modernizacja trakcji. Ruch będzie wyłączony na około dwa tygodnie, będą nas wozić autobusy w ramach komunikacji zastępczej. Prezydent Pabianic zaznaczył, że tory, choć w fatalnym stanie, powinny dwa lata wytrzymać, jeśli na przykład nie zostaną podmyte. Obaj samorządowcy ustosunkowali się do propozycji prezydent Łodzi Hanny Zdanowskiej, która chce zastąpić podłódzkie tramwaje autobusami elektrycznymi. Pomysł prezydent Łodzi ujawnił portal pabianice.tv, co uruchomiło burzliwą dyskusję i spowodowało podjęcie szybkich decyzji odnośnie ratowania tramwaju, bo, jak wreszcie zauważono, chodzi o bezpieczeństwo mieszkańców. Okazało się ostatecznie, że nie ma mowy o funkcjonowaniu linii w obecnym kształcie, o czym wcześniej przekonywał prezydent.
Obejrzyj video z konferencji:
Tramwaj na linii 41 wozi codziennie ok. 8,5 tysiąca pasażerów, to ok. 2 mln. 600 tys. w skali roku. Komunikacja tramwajowa jest 30 proc. tańsza niż autobusowa i, co istotne, nie powoduje korków.
Docierało, docierało, w koncu dotarło. Lepiej pózno niż… elektrobus