Jest wata cukrowa, drinki i dedykowany autobus.
Przed ratuszem stanął namiot Zakładu Wodociągów i Kanalizacji, na stoisku „wodzianki” rozdają mieszkańcom mojito. Specjalna, okolicznościowa linia autobusowa (na zdjęciu głównym) kursuje od pętli Waltera-Jankego do dworca PKP. To pierwsza taka akcja ZWiK. Skąd pomysł?
– Dotychczas organizowaliśmy Dzień Wody i częstowaliśmy pabianiczan wodą z cytryną i miętą, ale dodając do tego rum, już możemy mówić o mojito – powiedział nam prezes ZWiK Rafał Kunka.
– To takie nowobogackie i jednocześnie akcentuje awans społeczny naszych mieszkańców – wkrótce będziemy jeździć hybrydowymi autobusami, a na Zamkowej pojawi się nowiutkie torowisko. Trzeba podkreślać swój status – dodaje radny miejski Krzysztof Rąkowski, który w ZWiK odpowiada m.in. za promocję i marketing.
Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że w planach było także puszczenie rumu z poidełek i kranów, jednak akcja skończyła się niepowodzeniem ze względu na usterkę rury w okolicach ul. Piłsudskiego.
Zapytaliśmy prezesa Kunkę, czy w Wielkanoc wypada częstować ludzi alkoholem na głównej ulicy miasta:
– Jak wiemy, w święta na wielu polskich stołach są obecne trunki, to już taka nasza słowiańska ciągota. Wpisując się w tę tradycję, wychodzimy naprzeciw oczekiwaniom mieszkańców. Poza tym jutro jest wolne i nikt nie idzie do pracy, więc można – pod ten lany poniedziałek. Jak jest śmigus, musi być i dyngus! – tłumaczy.
Sami pabianiczanie chwalą inicjatywę: – No, nareszcie coś dla ludzi. Tyle płacimy za wodę i ścieki, że już dawno z kranów powinien lecieć alkohol – usłyszeliśmy.
I want to believe…
mistrzostwo… dziś kiedy wracałem od rodzinki z obiadu minęły mnie trzy autobusy, a ja jak kretyn zadzierałem głowę i upewniałem co do napisu na neonie!
Kłosowski nuda ehhhh