FAKTY

Prezydent bez zarzutów. Koniec śledztwa w sprawie termomodernizacji

30 czerwca, po blisko dwóch latach śledztwa, Prokuratura Okręgowa w Łodzi zakończyła postępowanie w sprawie termomodernizacji pabianickich szkół, przedszkoli i żłobka. Obciążanym przez CBA: prezydentowi Grzegorzowi Mackiewiczowi, byłej już skarbniczce Annie Łosiak i eksnaczelnikowi Pawłowi Pietrzakowi nie zostały postawione żadne zarzuty. Oznacza to, że spostrzeżenia CBA nie znalazły potwierdzenia.
Po skierowaniu przez CBA doniesienia o “uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez pracowników Urzędu Miejskiego w Pabianicach” sprawą zajął się wydział ds. przestępczości gospodarczej w Prokuraturze Okręgowej w Łodzi. Postępowanie było kilkukrotnie przedłużane. Potrzebny był czas na drobiazgową analizę dokumentów, ekspertyzy i przesłuchać wielu świadków.
Śledztwo zostało zamknięte. W toku postępowania nikomu nie przedstawiono zarzutów. Przygotowywana jest decyzja o umorzeniu postępowania, wraz z uzasadnieniem, co potrwa dwa tygodnie. Wtedy będzie można poznać szczegóły – mówi prok. Tomasz Szczepanek z Prokuratury Okręgowej w Łodzi.
O co chodziło?
Postępowanie prokuratorskie toczyło się pod kątem przepisu Kodeksu karnego mówiącego, że funkcjonariusz publiczny, który, przekraczając swoje uprawnienia lub nie dopełniając obowiązków, działa na szkodę interesu publicznego lub prywatnego, podlega karze pozbawienia wolności do lat 3 (art. 231 pkt. 1). Według CBA miejski budżet na termomodernizacji mógł stracić ponad 10 mln zł. Umowa z Siemensem w ramach partnerstwa publiczno-prywatnego została podpisana przez prezydenta Grzegorza Mackiewicza i skarbniczkę Annę Łosiak. Za projekt termomodernizacyjny bezpośrednio odpowiadał naczelnik ówczesnego wydziału inwestycji i eksploatacji Paweł Pietrzak.
Według CBA został złamany też artykuł prawa budowlanego. Mówi on o tym, że kto nie spełnia obowiązku utrzymania obiektu budowlanego w należytym stanie technicznym, użytkuje obiekt w sposób niezgodny z przepisami lub nie zapewnia bezpieczeństwa użytkowania obiektu budowlanego, podlega grzywnie nie mniejszej niż 100 stawek dziennych, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do roku. Chodziło m.in. o to, że przed zakończeniem termomodernizacji dzieci zostały wpuszczone do szkół.
Z dziejów doniesień
Cała termomodernizacyjna sprawa trwała blisko 4 lata. Zaczęła się  w 2017 roku, kiedy to agenci CBA zainteresowali się dokumentacją związaną z gospodarowaniem mieniem komunalnym, by  następnie wszcząć kontrolę, która trwała od 19 lipca 2018 do 15 lutego 2019.  Pod koniec sierpnia 2019 r. CBA złożyło do prokuratury doniesienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa. Śledztwo wszczęła pod koniec września 2019 r.  Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna. Na początku marca 2020 r. postępowanie zostało przeniesione do Prokuratury Okręgowej w Łodzi. Sprawą zajął się wydział ds. przestępczości gospodarczej. Śledztwo kilkukrotnie przedłużano z uwagi na szeroki zakres postępowania.
W tym czasie działacze pabianickiego PiS: szef klubu radnych Włodzimierz Stanek i Piotr Różycki, nagminnie wspominali o raporcie CBA, żądając jego ujawnienia i sugerując, że prezydent ma coś do ukrycia (jeden z przykładów TUTAJ). Śledztwo po doniesieniu CBA stało się nawet ostatnio  jednym z deklarowanych powodów przemawiającym za nieudzieleniem wotum zaufania i absolutorium prezydentowi przez klub PiS podczas ostatniej sesji rady miejskiej (24 czerwca). Wówczas, rajcowie Prawa i Sprawiedliwości wstrzymali się od głosu, argumentując wcześniej, że toczące się prokuratorskie śledztwo nie pozwala ufać prezydentowi Mackiewiczowi.
Przypomnijmy – wcześniej Prokuratura Rejonowa Łódź-Górna umorzyła (wobec braku znamion czynu zabronionego) śledztwo dotyczących zaśmieconego wyrobiska przy ul. Nowowolskiej. Doniesienie złożył radny Piotr Różycki, który swoje myśli formułował w specyficzny sposób. W treści doniesienia zniekształcał nazwisko starosty, aby brzmiało “Hambury”, po czym dodał: „dalej skrótowo Krzysztof H.”. Podobnie skrócił nazwisko Mackiewicz, stosując dalej formę Grzegorz M. (Zobacz TUTAJ).
Z kolei Prokuratura Rejonowa w Pabianicach umorzyła śledztwo w sprawie zwrócenia prawa jazdy prezydentowi Pabianic (chodziło o powołanie się na sytuację wyższej konieczności, czyli przekroczenie prędkości z powodu chorej teściowej). Doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa Włodzimierz Stanek dostarczył do Prokuratury Rejonowej w Pabianicach w piątek, 19 października 2018, na chwilę przed ciszą wyborczą, tuż po materiale Anity Gargas, wyemitowanym przed wyborami samorządowymi. Reportaż składał się on z kilku luźno połączonych wątków. Miał przekonać, że Grzegorz Mackiewicz to zły prezydent. Do obejrzenia tego programu oficjalnie zapraszał zarząd pabianickiego PiS, na którego czele stoi obecnie Krzysztof Ciebiada. W materiale wystąpił m.in. Włodzimierz Stanek, konkurent Mackiewicza w wyborach prezydenckich. (Więcej TUTAJ)