Hity 2018

Jakie informacje najchętniej czytaliście? Które filmy zdobyły najwięcej wyświetleń?

2018 rok rozpoczęliśmy z przytupem. Kiedy pod koniec 2017 opisaliśmy „kolędowy poradnik”, jaki powstał w parafii św. Maksymiliana Kolbego, w pierwszych dniach nowego roku stał się on przebojem sieci. Pisały i mówiły o nim ogólnopolskie media, m.in. GW, Radio Zet, Onet, Polsat News, fakt.pl, portal SE czy tygodnik Angora, obecny także poza granicami Polski. Wkrótce kuria usunęła „kolędowy poradnik” ze strony parafii.

W połowie stycznia w lokalnych mediach niemal równocześnie pojawiła się informacja, że szef rajców Andrzej Żeligowski nie opuścił żadnej sesji, a nawet komisji. Portale i tygodniki wychwalały jego pracowitość, podkreślały 100-procentową frekwencję. Nasz portal pabianice.tv sprawdził listy obecności – Żeligowskiego nie było na 16 komisjach i 2 sesjach! W ten sposób wyliczyliśmy, że bezprawnie pobrał on z kasy miasta 3.800 zł. Kiedy opublikowaliśmy te fakty, szef rajców zarzucił naszej redakcji podłość oraz oznajmił, że nie zamierza prostować nieprawdziwych informacji podanych w konkurencyjnych mediach (same też się do tego nie paliły). Okazało się, że Pabianice miały uchwałę niezgodną z prawem – wypłacanie całej diety przewodniczącemu RM, nawet kiedy jest nieobecny na sesjach i komisjach (w ramach „rekompensaty” za bywanie na imprezach i wydarzeniach miejskich w weekendy). Pozostali radni mają potrącane 20 proc. za każdą nieobecność na sesji i 10 proc. za absencję na każdej komisji. Wojewoda wezwał UM do uchylenia przepisu – od czerwca 2018 nie można wypłacać pełnej diety przewodniczącemu Rady Miejskiej za posiedzenia, w których nie uczestniczy. Sprawę badała także Regionalna Izba Obrachunkowa – w sumie okazało się, że Andrzej Żeligowski pobrał za nieobecności 4.180 zł. Nie naruszyło to jednak dyscypliny finansów publicznych.

W lutym przedstawiliśmy Wam historię 26-letniego Janka Wojtala, który oddał szpik dla 12-latka z Wielkiej Brytanii. Pabianiczanin zarejestrował się w bazie DKMS podczas meczu naszej reprezentacji piłkarskiej, rozgrywanym na Stadionie Narodowym. Wszystko trwało nie więcej niż 5 minut, szybko o tym zapomniał. Telefon z Fundacji zadzwonił po kilku latach… Koniecznie przeczytajcie tę niesamowitą opowieść.

Tramwajowy serial trwa. W hitach 2017 opisaliśmy sukces Pabianic w związku z pozyskaniem blisko 90 mln zł na remont torowiska i przebudowę ulicy Zamkowej, jednak po otwarciu kopert okazało się, że najtańsza oferta przekracza nasze środki o 28 mln zł. Prezydent Grzegorz Mackiewicz pisał do Ministerstwa Infrastruktury, premiera Morawieckiego, parlamentarzystów z naszego okręgu czy wojewody – jak na razie bez skutku. „Projekt tramwajowy” wciąż stoi pod znakiem zapytania. Dwóch wykonawców przedłużyło ważność swoich ofert 9 stycznia 2019 i do 15 stycznia 2019. Możliwe, że miasto zaciągnie kolejne obligacje lub przeprowadzi drugi przetarg na realizację projektu tramwajowego.

Kolejnym tasiemcem, który jeszcze się nie zakończył, jest sprawa pomnika ze Starego Rynku. Według zapisów tzw. ustawy dekomunizacyjnej powinien już dawno zniknąć, jednak Łódzki Konserwator Zabytków (po wskazaniu przez nasz portal sprzeczności w prawie) ostrzegł, że pomnik jest objęty indywidualną ochroną. Wkrótce monument wykreślono z ewidencji, która zapewniała mu ochronę prawną. W uzasadnieniu decyzji podano, że – oprócz spękań – zasłania kościół św. Mateusza. W kwietniu Wydział Architektury i Budownictwa Starostwa Powiatowego wydał pozwolenie na rozbiórkę, jednak działacze SLD do Prokuratury Okręgowej w Łodzi złożyli doniesienie o możliwości popełnienia przestępstwa. Wg nich decyzja o wykreśleniu została wydana niezgodnie z przepisami kodeksu postępowania administracyjnego i nie miała rzetelnie udokumentowanej podstawy. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa, a SLD złożyło zażalenie do sądu.

W ubiegłym roku Ministerstwo Sprawiedliwości upubliczniło rejestr przestępców seksualnych. To głównie pedofile, którzy dopuścili się gwałtów na dzieciach poniżej 15. roku życia i sprawcy gwałtów popełnionych ze szczególnym okrucieństwem. W części publicznej urzędowego spisu znaleźliśmy dwóch mężczyzn urodzonych w Pabianicach. Choć rząd upublicznił wizerunki przestępców, pozostałe media umieszczały na ich twarzach czarny prostokąt.

Pod koniec lipca nad Pabianicami oberwała się chmura. W połączeniu z silnym wiatrem, ściana żywiołu natychmiast zalała większość ulic. W ciągu półtorej godziny spadło ok. 90 mm słupa wody (prawie dwumiesięczna norma z miesiąca deszczowego – ok. 100 mm). Ratusz tłumaczył, że takiego naporu wody nie przyjmie żadna kanalizacja. Przepełnione rzeki Dobrzynka i Pabianka wystąpiły z brzegów, woda wdzierała się do piwnic domów i bloków, a straż pożarna nawet nie miała gdzie wypompowywać deszczówki. Miasto było wręcz sparaliżowane, pozalewało także szkoły, parki i place zabaw. Najbardziej ucierpieli mieszkańcy ulicy Bardowskiego TUTAJ nasz reportaż. Pabianice były rekordzistą podtopień w Łódzkiem.

W wakacje jako pierwsi poinformowaliśmy, że w „oknie życia” przy pabianickim szpitalu pojawiła się maleńka dziewczynka (dotychczas zdarzyło się to jedynie dwa razy – poprzednio, w maju 2015 roku, mama zostawiła tutaj chłopca). Nasz portal zaproponował imię Dominika – OŻ to pomysł byłej prezes PCM Dominiki Konopackiej, w dodatku dziewczynka znalazła się w nim 6 lipca, właśnie w imieniny Dominiki. Imię się przyjęło, a mała (po kilkudniowym proceduralnym poślizgu) niebawem trafiła do łódzkiego ośrodka preadopcyjnego Tuli Luli.

Tysiące odsłon zaliczył tekst o pożarze młyna w Baryczy. To niepowetowana strata, bowiem żywioł całkowicie strawił zabytkowy, drewniany obiekt. W akcji trwającej blisko dwie godziny wzięło udział ok. 30 strażaków (4 zastępy z JRG Pabianice, 2 zastępy z JRG Łask, 2 zastępy z OSP Dobroń i jeden z OSP Chechło).

Mieszkańcy byli w szoku po zatrzymaniu popularnego pabianickiego psychiatry Dariusza J. Doktor wypisał kilkadziesiąt tysięcy opakowań bardzo drogich leków. Od 2014 roku na terenie łódzkiego oddziału Narodowego Funduszu Zdrowia generował najwyższe kwoty refundacji. J. usłyszał 47 zarzutów, głównie w związku z wyłudzeniami i został aresztowany na trzy miesiące (areszt kończy się 2 lutego 2019).

Na początku grudnia nasz portal ujawnił, że po cichu usunięto tablicę (przy ul. Bohaterów) upamiętniającą zabitych podczas manifestacji robotników. Post miał dziesiątki komentarzy i ponad 100 udostępnień. Tekst z pabianice.tv znalazł się m.in. na Facebooku ks. Wojciecha Lemańskiego czy reżyserki Agnieszki Holland, podchwyciły go także inne media. Tablicę usunięto po wniosku mieszkańca, który napisał do ratusza, że upamiętnia ona wydarzenie zorganizowane przez Komunistyczną Partię Polski (aktualnie jest zdeponowana w Miejskim Zakładzie Pogrzebowym). Niedługo potem opublikowaliśmy wywiad na temat tzw. krwawego piątku, przeprowadzony z pabianickim historykiem.

VIDEO (na dole tekstu)

57 tysięcy wyświetleń na YouTube uzyskał filmik z zatrzymania grupy 12 pseudokibiców ŁKS (głównie łodzian), którzy zrobili rozróbę w sklepie przy ul. Moniuszki, należącym do kibica Widzewa. Ekipa w kominiarkach i rękawicach chciała go zdemolować. Przesłuchani przez policję nie przyznali się do winy. Sąd wydał decyzję o 3-miesięcznym areszcie dla osiłków.

Kolejnym hitem okazał się „występ Sławomira” w II LO. W rzeczywistości na scenie – podczas zabawy ostatkowej – pojawili się dyrektor i wicedyrektor szkoły, którzy wykonali przebojową piosenkę „Miłość w Zakopanem”. Ich występ ma 9,8 tysięcy odsłon.

Rekordowa okazała się transmisja live ze spotkania z ministrem Jarosławem Sellinem (PiS), który gościł w Pabianicach. Fragment z zadawania pytań z sali ma 57 tysięcy wyświetleń, 640 komentarzy, 179 udostępnień, 395 reakcji.

Śmiechu (nie tylko mieszkańcom naszego miasta) przysporzyła transmisja z „biegu Januszów”, organizowanego przy okazji Pabianickiego Półmaratonu. Uczestnicy obowiązkowo mieli na sobie klapki, białe skarpety, reklamówkę w ręku i koszulkę na ramiączkach. Filmik ma 9,5 tys. wyświetleń i 451 reakcji na Facebooku oraz 5,4 tys. odsłon na YT. Nieco lepszy wynik (11 tys. wyświetleń, 154 reakcje) osiągnęła transmisja ze spaceru po zalanym mieście (po wspomnianym wyżej oberwaniu chmury). Nadaliśmy jej tytuł „Dzień Wody w Pabianicach”.

Z kolei 11 listopada absolutnie zachwycił Was pokaz fajerwerków zorganizowany przez hotel „Fabryka Wełny” z okazji 100. rocznicy odzyskania przez Polskę niepodległości. Ma 535 reakcji, 115 udostępnień, 161 komentarzy i 7,9 tys. odsłon.